sobota, 16 stycznia 2016

Dieta i ćwiczenia



Postanowiłam wziąć się za siebie i co nieco zrzucić ze swojej tkanki tłuszczowej. Ktoś może powiedzieć, że to wcale nie jest łatwe, ale jakbym w ten sposób do tego podeszła, to nic bym nie osiągnęła. W tym miejscu zrodziło się we mnie pytanie dotyczące formy ćwiczeń, które będą najbardziej skuteczne. Oczywiście najpierw każdy musi wiedzieć, co chce osiągnąć, ale to chyba najmniejszy problem. Potem należy przejść do dalszego działania. Dzisiaj istnieje wiele różnych możliwości. Aerobik, fitness, pilates, joga, zumba, siłownia, jogging i bardzo wiele innych metod. Kto chce ćwiczyć, ten będzie ćwiczył. Do tego oczywiście należy dodać jeszcze odpowiednią dietę i sukces powinien zostać osiągnięty.

wtorek, 29 grudnia 2015

Jest to możliwe


Uzyskanie płaskiego brzucha jak najbardziej jest możliwe. Chodzi jednak o najlepszą dietę i o najlepsze ćwiczenia fizyczne. Myśląc o przyszłorocznych wakacjach postanowiłam wziąć się za siebie i co nieco poćwiczyć, aby uzyskać bardziej płaski brzuch. W jaki sposób ćwiczę? Różne ćwiczenia wykonuję sześć razy w tygodniu stopniowo zwiększając obciążenie. Wykonuję brzuszki z pozycji leżącej, brzuszki z siadu, brzuszki z uniesionymi nogami, nożyce, skłony na bok oraz skręty. Wiadomo, że jest to pewien wysiłek, ale tak naprawdę trudno było rozpocząć. Teraz, pod dwóch miesiącach ćwiczeń zauważam nie tylko pewne, ale bardzo widoczne efekty moich ćwiczeń, a tym samym mobilizuje mnie to do dalszych ćwiczeń. Płaski, seksowny brzuszek staje się coraz bardziej realną perspektywą, a o to mi przecież chodzi.

czwartek, 12 listopada 2015

Bieganie to nie wszystko

Wiecie że biegam już od dawna. Jednak ostatnio rozmawiałam z trenerem personalnym i okazuje się, że popełniam nieco błędów w moich codziennych treningach. Jak to możliwe? Przecież biegać każdy może! A no możliwe. Przede wszystkim liczy się w bieganiu regularność, ponieważ jedynie dzięki niej osiągniemy sukces. Co więcej nie tempo biegu się liczy ale długość. 

Trener podpowiedział mi także że liczy się prawidłowy oddech. Nie można byle jak tego robić. Wyliczył błędy jakie popełniam i kazał skorygować. Od jutra więc zaczynam bieganie niemalże od nowa.

środa, 28 października 2015

Joga – sport dla zmęczonych?

Wbrew pozorom joga wcale nie jest łatwym sportem. Osobiście się o tym przekonałam ostatnio. Udałam się za namową koleżanki na takie właśnie zajęcia. To, że kocham sport i mam ogólnie dobrą kondycję, sprawił że wcale nie bałam się nowego wyzwania. Przeciwnie poszłam na luzie, twierdząc że dam radę. Nieco się jednak zdziwiłam, bo uważałam, że joga to sport dla leniwych, osób zmęczonych i pragnących się zrelaksować. Okazało się jednak że wcale to nie prawda. Joga jest trudnym i bardzo wymagającym sportem, dlatego warto się dobrze przygotować przed zajęciami, zarówno pod względem psychicznym, jak i fizycznym.

Przede wszystkim joga cechuje się skomplikowanymi układami. Trzeba mieć mega rozluźnione ciało, aby można było wykonywać wiele z nich. Dodatkowo sport ten wymaga także skupienia i zaangażowania. Nie da się myśleć o niebieskich migdałkach, ponieważ ucieka wówczas cały sens jogi. 

Zupełnie zmieniłam więc zdanie. Jednak joga bardzo mi się spodobała i mam zamiar kontynuować ćwiczenia.

środa, 8 lipca 2015

Nie samym treningiem człowiek żyje – maseczki na włosy!

Ostatnio zauważyłam, że tak mocno pochłonęły mnie treningi, że zapomniałam dbać o swoje włosy. Wiecie jak to jest, człowiek zakłada sobie jakieś cele, potem mocno do nich dąży, aż w końcu okazuje się, że np.. potargały mi się włosy podczas ćwiczeń, zapomniałam nałożyć odżywkę po prysznicu, albo wypada mi tak dużo włosów, że bardzo przerzedziła mi się fryzura. Tak tez było u mnie. Po treningowym wysiłku byłam tak zwalona, że szłam szybko pod prysznic i nie patrząc w lustro rzucałam się na wyrko. Dopiero mój chłopak zauważył, że jakoś mocno wypłowiały mi włosy. I faktycznie! Nie dość, że wypłowiały to jest ich teraz jakby trochę mniej! O maaaatko co tu zrobić?!

Na szczęście mam zaprzyjaźnioną fryzjerkę więc miałam się do kogo zwrócić. Lubię moją fryzjerkę, bo jest zawsze uczciwa i nie naciąga mnie specjalnie na jakieś swoje drogie salonowe kosmetyki, a naprawdę dobiera najlepszą kurację pod osobę. No i tak, po oględzinach moich zniszczonych włosów fryzjereczka-kumpeleczka doszła do wniosku, że brakuje im nawilżenia, odżywienia i wzmocnienia. I co poleciła? Maseczki do włosów Babci Agafii. Cokolwiek to miało znaczyć wróciłam do domu i zaczęłam przekopywać internet. Właściwie nie musiałam tego nawet zbyt mocno robić, bo jak się okazuje kosmetyki Banii, tak zwane Ruskie Kosmetyki są ostatnio bardzo popularne. Gdy wczytałam się głębiej nie dziwie się, że poleciła mi te właśnie kosmetyki, bo są to specyfiki naturalne na bazie ziół i roślin leczniczych no i są w takich fajnych niewielkich opakowaniach, że można je kupić na próbę i sprawdzić czy w ogóle nam pasują.

Tak tez zrobiłam. Kupiłam sobie trzy maseczki do włosów: Ekspresową, regenerującą, nadającą blasku włosom maskę Babci Agafii, super silną maskę do włosów Babuszki Agafii i Regeneracyjną maskę do włosów Elastyczność i Blask Babci Agafii. I nie żałuję! Wydałam niewielkie pieniądze, ale za to mam trzy fajne kosmetyki. Na razie za krótko je stosuje, by obiektywnie o nich napisać, ale wszystko wskazuje na to, że jeszcze wrócę do tamtego sklepu